#4 Jak przyspieszyć naukę angielskiego w domowych pieleszach

mar 8, 2017 | Blog, Strefa ucznia | 2 Komentarze

Można wspierać naukę obcych języków w domu (przez pilnowanie odrabiania lekcji z angielskiego też i o tym będzie więcej poniżej). Wystarczy znać trochę angielski i się zaangażować, no i obiecać dziecku duuuuże lody, jeśli zamówi je samo – po angielsku. A poniżej kilka propozycji działań edukacyjnych w domowych pieleszach dla dzieci i dla nas dorosłych.

bajki w obcych językach

 

Znam rodziców, którzy swoim dzieciom pozwalają oglądać bajki tylko po angielsku. Dopasowują oczywiście bajki do wieku dziecka, zainteresowań itd. Dzieci uczą się znaczenia poszczególnych słów z kontekstu, uczą się wymowy. No i ta nauka wchodzi im do głowy przy okazji oglądania. Najprościej zacząć od maleńkości puszczać im bajki po angielsku (żeby nie wiedziały, że można po polsku). A ze starszymi, może da radę się umówić – jeden odcinek po angielsku, jeden po polsku? Dla najmłodszych może być na przykład „Sesame street”, „Dora poznaje świat” – częściowo po polsku, częściowo po angielsku. 6-7 latka zainteresuje „Muzzy in Gondoland” (dostępne na yt).

english breakfast

 

Fajnie dla zabawy czasami się przełączyć na angielski. Na przykład dziś przy śniadaniu mówimy tylko po angielsku. Wartkie rozmowy pewnie się potoczą dopiero ze starszymi dzieciakami… ale już małe mogą odnieść sukces prosząc o sok, czy kanapkę… Pokażą palcem co chcą, a potem powtórzą po nas. Warto najpierw zapoznać je z podstawowymi zwrotami i czasownikami: I like, I want, I need, give me please…

samoprzylepki

 

dobry sposób na zapamiętanie pisowni podstawowych wyrazów, to napisanie ich na małych samoprzylepnych kartkach i rozklejenie po całym domu (dla dzieci czytających proces rozklejania może sam w sobie być nauką i zabawą – gdy dziecko dostaje kartkę do ręki i ma przykleić ją we właściwym miejscu). Patrząc codziennie na karteczkę z napisem „bathroom” pisownię tego wyrazu opanujecie wszyscy.

dobre apki

 

Starszakom, którym ciężko odkleić rękę od smartfona, można zaproponować aplikacje do nauki języków obcych. Może zanim wejdzie na fb, albo w swoją ulubioną gierkę codziennie przez 10 minut pouczy się języka. Negocjujcie 🙂 Polecam 3 aplikacje, część materiału jest dostępna za darmo, a jak się spodoba warto zainwestować te kilkadziesiąt złotych:

  • duolingo
  • busuuu
  • memrise

podcasty

 

To już dla zupełnie dużych (albo dla Was). Przed wyjazdem do UK w wakacje (to już prawie 20 lat temu:)) postanowiłam że codziennie będę słuchała/ uczyła się angielskiego. Wypożyczyłam kasety (z biblioteki), słuchawki na uszy i na rower. I tak codziennie przez 2 miesiące. Po przyjeździe do Anglii nie miałam problemów z dogadaniem się z brytyjczykami (choć wcześniej za dobrze nie mówiłam). Polecam:

  • the english we speak (BBC)
  • learn english elementary podcasts
  • english as a second language
  • dla biegłej mówiących polecam podcasty Tima Ferrisa (The Tim Ferries Show). Bardzo inspirujące i ciekawe.

Koniecznie sprawdzajcie regularnie TEN BLOG i darmowe lekcje, które są umieszczane na nim regularnie przez Metodyka. Jeśli jesteś na poziomie A1-A2 kliknij TUTAJ, a jeśli jesteś na wyższym poziomie to polecam Darmową Lekcję tajemniczo zatytułowaną New Face, kliknij TUTAJ.

A wy macie jakieś sposoby na naukę obcych języków w domu? Zarówno sami jak i ze swoimi dziećmi? Podzielicie się w komentarzu?

Autor: Anna Ciszewska

Filolog z zacięciem pedagogicznym, marketingowiec z misją, a przede wszystkim mama 4 dzieci. Doświadczeniami zdobytymi przy wychowaniu tej gromadki dzielę się na blogu ciszewska.edu.pl. Moją misją jest zainspirować rodziców do wychowania samodzielnych, otwartych na naukę potomków, a dzieci uczę jak się skutecznie uczyć.

[yuzo_related]